Doda ma bardzo złe zdanie o polskim show biznesie. Twierdzi, że rządzą nim znajomości i... geje.
Polski rynek muzyczny nie jest otwarty na powiew świeżości, ponieważ wszysko to jest towarzystwo wzajemnej adoracji - mówi w wywiadzie z Fabryką zespołów. W związku z powyższym tylko mocne, kontrowersyjne indywidualności mogą się przebić.
Jeżeli nie masz pieniędzy, nie masz kontaktów, nie masz znajomości, albo nie jesteś gejem, to trudno zrobić cokolwiek. Chyba, że ktoś jest tak cudowną indywidualnością jak ja i przez sześć lat intensywnie promuje samą siebie. Wtedy nie sposób się nie przebić. Ludzie mnie chcą.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.