We włoskim wydaniu magazynu Vogue ukazała się kontrowersyjna sesja autorstwa Stevena Meisela. Na zdjęciach zatytułowanych Horror Story dwie modelki wcieliły się w ofiary seryjnego mordercy. Jednak organizacje feministyczne uznały, że fotografie prezentują przemoc domową wobec kobiet i posługują się patologią, aby zaprezentować markowe ubrania.
Franca Sozzani, redaktora pisma, tłumaczyła, że w obecnych czasach moda jest elementem każdego aspektu rzeczywistości. Zdaniem słynącej z publikowania szokujących zdjęć redaktorki ciało zepchniętej ze schodów modelki ubranej w ciuchy od Balenciagi, Miu Miu, oraz Fendi to symbol "triumfu stylu nad śmiercią"…
Zobaczcie zdjęcia i oceńcie sami, czy trywializują przemoc?