Odkąd Jan Wieczorkowski został ojcem, nieodwołalnie zmienił swoje nawyki i z awanturnika, sikającego na ulicy i wyzywającego policjantów, stał się przykładnym ojcem rodziny.
Przypomnijmy jego najsłynniejszy występ: "Był kompletnie pijany i zataczał się po ulicy"
Obecnie aktor i jego partnerka, Urszula Kaczmarczyk, spodziewają się drugiego dziecka. Niestety, jak właśnie donosi Fakt, aktor wrócił do jednego ze starych nawyków. Kilka dni temu reporterowi tabloidu znów udało się przyłapać Wieczorkowskiego na publicznym oddawaniu moczu. Stało się to podczas przejażdżki deskorolką po parku. Okazuje się, że 42-latek pokochał ten sport.
Podczas samotnej przejażdżki deskorolką aktorowi zachciało się siku, więc stanął w krzakach, nawet się specjalnie nie chowając.
Nie po raz pierwszy dał się przyłapać na oddawaniu moczu - przypomina tabloid. Podobne sytuacje zdarzały się już 8 czy 7 lat temu, gdy bez cienia żenady aktor sikał w miejscach publicznych i na pewno do tego nie przeznaczonych. Mogłoby się wydawać, że od tamtego czasu wydoroślał.
Bez przesady, każdego może przycisnąć. Ostrzegamy tylko przed podawaniem ręki Andrzejowi Chyrze. Wielokrotnie udokumentowano, że sika podczas całonocnych imprez w miejscach publicznych, a potem nie myje rąk.