Tomasz Adamek w świecie polityki zadebiutował wprawdzie kilka dni temu, ale coraz lepiej sobie radzi. Widać, że inspiruje się tak wyrazistymi postaciami swojej nowej partii jak Zbigniew Ziobro czy Beata Kempa. Zwłaszcza ta druga nigdy nie ukrywała, że ma osobisty kłopot z posłanką Twojego Ruchu, Anną Grodzką.
Tomasz Adamek, który, jak sam wyznał w rozmowie z Beata Tadlą, "szybko się uczy" i "razem ze Zbyszkiem Ziobro będzie robił porządek w Polsce", postanowił, zgodnie ze swoimi predyspozycjami zawodowymi, pójść za ciosem i także poniżyć Grodzką.
Ona nie jest kobietą, ale mężczyzną - wyjaśnia w rozmowie z Super Expressem. Tak chciał Bóg. Dlatego życzę jej, by się nawróciła i zeszła ze złej drogi.
Anna Grodzka nigdy nie będzie kobietą. Jest mężczyzną i nikt tego nie zmieni - dodaje. Geje, lesbijki, czy osoby transseksualne to są jakieś wypaczenia i z tym należy walczyć. Zarówno Grodzkiej jak i posłowi Biedroniowi życzę, by zeszli ze złej drogi i się nawrócili. Będę ich namawiał do normalnego życia. Tak po bożemu.
Zaczepiona w tej sprawie na sejmowym korytarzu Grodzka odpowiedziała krótko, że nie będzie komentować tej wypowiedzi.
Zobacz też: Adamek spowodował WYPADEK PO PIJAKU?!