Heather Mills jest obecnie w trakcie burzliwego rozwodu z Paulem McCartneyem. Była modelka postanowiła zatem odbudować swój mocno nadszarpnięty wizerunek i zaangażowała się w działalność na rzecz ochrony środkowiska.
Niedawno pochwaliła się, że udało jej się doprowadzić do płaczu Paris Hilton. Heather pokazywała dziedziczce filmy, na których ludzie topili koty i żywcem obdzierali psy ze skóry. Mills twierdzi, że zrobiła to tylko po to, aby wybić Paris z głowy noszenie naturalnych futer:
Okazało się, że miała w domu koty takiej samej rasy, jak te pokazywane na filmie. Wylała morze łez. Kiedy zużyła już całe pudełko chusteczek higienicznych, powiedziała: "Nigdy więcej nie założę futra! Jutro je wszystkie rozdam!" I tak zrobiła - powiedziała dumna z siebie Heather.
To, że na byłą więźniarkę działają tylko terapie szokowe, już wiemy. Bardziej nas niepokoją sadystyczne skłonności Heather. I ten krzywy uśmiech: