Przedsiębiorcza Ewa Chodakowska nie zwraca uwagi na krytykę swoich treningów. Kilka miesięcy temu jedna z internautek trzeźwo zauważyła, że to niemożliwe, by przy tak intensywnych ćwiczeniach zachowała duży biust. Trenerka odpisała wtedy na Facebooku, że "Pomogła naturze i wcale się z tym nie kryje". Przypomnijmy: Chodakowska: "Pomogłam naturze!"
Ewa Chodakowska gościła ostatnio w programie W roli głównej Magdy Mołek. Popłakała się na wizji, mówiąc o swojej zgwałconej fance... Zobacz: Chodakowska PŁACZE W PROGRAMIE Mołek... (ZDJĘCIA)
Ewa zwierzyła się też, że nie skupia się na wysportowanym ciele, które jest jedynie... efektem ubocznym jej treningów. Mołek nie kryła zaskoczenia:
- Kobieta, która ma takie ciało i która mówi nam, że również możemy mieć takie ciało, mówi, że nie patrzy przez ten pryzmat?
- Zaskoczyłam cię?
- Tak, bo pomyślałam, że gdyby to nie było ważne, nie powiększałabyś piersi...
W odpowiedzi Chodakowska zawahała się przez chwilę i w końcu przyznała do operacji plastycznej biustu:
_Powiększyłam piersi 11 lat temu, wtedy jeszcze nie wiedziałam, co jest istotne, a co nie. Nie wiem, czy zrobiłabym to teraz, ale nie żałuję tej decyzji._
Poprawiła sobie coś jeszcze?