Rodzina Rabczewskich szczyci się tym, że Doda otrzymała tzw. "bezstresowe wychowanie". Rodzice przyzwyczaili ją do tego, że cokolwiek zrobi, usłyszy od nich same pochwały. Efekty oczywiście znamy. Skończyło się na wkładaniu do ust plastykowego penisa podczas spotkania z fanami. Wanda Rabczewska była zachwycona. Czy sama dawała jej taki przykład?
Po "pobiciu" Agnieszki Szulim w toalecie mama tłumaczyła, że prezenterka sama się o to prosiła. Poradziła też innym, żeby lepiej nie drażnili jej córki, bo będą kolejne ofiary.
Relacji rodzinnych nie zakłóciły widocznie nawet ostatnie przetasowania personalne w zespole Dody. Piosenkarka zwolniła w zeszłym roku brata ze stanowiska organizatora koncertów oraz mamę z funkcji nieoficjalnej menedżerki.
Wanda Rabczewska wybaczyła jej, a także z rozpędu rozgrzeszyła jeszcze z tego, że Doda nie miała czasu, by odwiedzić swojego jedynego bratanka. Jak wyznała niedawno, "dzieci nie wyzwalają w niej żadnych uczuć" i woli zwierzęta.
Ona i dzieci? Ona ma duszę dziecka, duszę artysty - tłumaczy Dodę mama w rozmowie z Super Expressem. Nie sądzę, żeby w jej głowie zakwitła myśl o ustatkowaniu się. Po co jej dzieci?