Ilona Felicjańska nie jest chyba zadowolona z wyników sprzedaży swoich dwóch pierwszych książek. Trzecią postanowiła więc wypromować z większym rozmachem. Przed premierą przypomniała o sobie mediom, wybierając się do studia tatuażu. Na "spotkanie autorskie" zaprosiła oczywiście fotoreporterów.
Na lewej ręce 41-latki pojawiła się otwarta klatka z ptaszkiem w środku otoczona różami. Jak wyszło?
Przypomnijmy, czym pochwaliła się w poprzedniej książce:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.