Trudno przeoczyć, że Magdalena Soszyńska-Michno jest zachwycona swoim tanecznym partnerem, Jackiem Rozenkiem. Od pierwszego odcinka nie omija raczej okazji do kontaktu fizycznego, również po zakończonym tańcu. Ich relacje wyszły już poza parkiet. Para spotyka się prywatnie, a Magdzie coraz trudniej utrzymać emocje na wodzy. W trakcie minionego odcinka w ostatniej figurze tańca wpiła się w usta Rozenka.
Zachwycona opisywała też jego oczy:
Jego oczy tak flirtują na scenie, że poczułam się onieśmielona. Myślę, że w teatrze i na scenie zakochać się to jest chwila - wyznała w odcinku na żywo, po tym, jak Rozenek zabrał ją do teatru. Myślę, że on jest urodzonym amantem. Facet, na punkcie którego można zwariować w sekundę.
Może już czas zwariować? Oglądalność programu na pewno się poprawi.