Krytyk kulinarny i juror programu Top Chef Maciej Nowak nie kryje się ze swoją nienajlepszą opinią na temat celebrytów otwierających "modne" restauracje. Obecnie ten biznes traci trochę na popularności w polskim show biznesie, jednak jeszcze kilka lat temu każdy aktor chciał mieć własną knajpę. Niektórym się powiodło, jak Piotrowi Adamczykowi, który, jak się wydaje, podpatrzył to i owo u swojej byłej kochanki, Magdy Gessler. Wraz z drugim z jej kochanków otworzył w Warszawie Stary Dom. Inni, jak Borys Szyc zaliczyli spektakularne porażki, o których rozpisywały się gazety.
Władze Giżycka, gdzie powstał słynny Kompas Port pozbawiony toalet i z plastikowymi widelcami do mieszania herbaty, nadal kiepsko wspominają wizytę gwiazdora z Warszawy. Goście Szyca musieli załatwiać się w krzakach i podcierać liściem.
Zdaniem Nowaka ani Szyc ani Adamczyk w ogóle nie powinni byli się za to brać, dla dobra klientów.
Gastronomia to zajęcie dla zawodowców. Kilka lat temu była moda, że ludzie mediów, z agencji reklamowych, którzy zarobili dużo pieniędzy, dla kaprysu otwierali restauracje. I w zasadzie one wszystkie padły - przypomina w tygodniku Gwiazdy. Mam książkę o francuskich domach restauracyjnych, które liczą po 80, 100 lat. To przedsięwzięcia wielopokoleniowe, w których pracują ludzie skoncentrowani na tym, żeby kontynuować tradycję rodzinną. To są naprawdę fachowcy, którzy udowadniają, że zajmować się gastronomią nie można pomiędzy jednym a drugim dniem zdjęciowym.
Przypomnijmy też jego świetne podsumowanie polskiego snobizmu: Maciej Nowak o polskich snobach: "WYWYŻSZAJĄ SIĘ W WINE BARACH"
I kilka słów prawdy do Magdy Gessler:Maciej Nowak do Gessler: "MAGDA, NIE PIERDOL! Zatrudniacie kelnerów NA CZARNO!"