Już tylko kilka dni dzieli Spice Girls od rozpoczęcia światowej trasy koncertowej. Specjaliści od marketingu robią co mogą, aby przyciągnąć uwagę mediów. Jeszcze niedawno byli pełni optymizmu: bilety na pierwszy koncert zespołu sprzedały się w zaledwie 38 sekund. Niestety, powrót Spicetek z tryumfu może jeszcze zmienić się w porażkę.
Nowy singiel Spice Girls, zatytułowany Headlines (Friendship Never Ends) (możecie go posłuchać tutaj)
, zbiera krytyczne recenzje i osiągnął niepokojąco słabe wyniki. Menedżerowie zespołu są podobno "bardzo rozczarowani" doniesieniami o ilości sprzedanych egzemplarzy. Najwyraźniej nie przejęli się krytyką pod adresem teledysku i liczyli, że utwór będzie hitem.
Słaba sprzedaż singla ma niekorzystny wpływ na image zespołu. Odbiera także Spicetkom czas antenowy. Rozgłośnie radiowe nie chcą nadawać niepopularnych piosenek, a Headlines ma tak słabe notowania, że brytyjskie radiostacje o krajowym zasięgu umieściły ją na liście C. Oznacza to, że nadają piosenkę Spice Girls najwyżej raz dziennie.
Po tym, jak zespół, który miał występować przed Spicetkami w Londynie, zrezygnował z supportowania grupy, jest to kolejna porażka "dziewczyn". Lata 90-te nie wrócą. Sentymenty sentymentami, ale Spice Girls nie mają żadnych szans z młodymi, utalentowanymi wykonawcami pokroju Leony Lewis czy Amy Winehouse.