Jedną z nielicznych osób, które dały ostatnią szansę Lindsay Lohan była Oprah Winfrey. "Królowa amerykańskiej telewizji" zaprosiła skompromitowaną celebrytkę do współpracy i dała jej program reality show, w którym mogła pokazać się z pozytywnej strony.
Wczoraj zakończyła się emisja 8-odcinkowego show. Powstawał on w ogromnych bólach. Lindsay zniknęła ekipie filmowej na kilkanaście dni. Teraz postanowiła się wytłumaczyć.
Wielokrotnie płakałam, oglądając ten program. Nikt o tym, nie wie, ale poroniłam i dlatego nie mogłam się pojawić na planie przez dwa tygodnie... Dlatego zniknęłam - powiedziała. Nie chciałam niczego kręcić, bo nie mogłam się ruszać. Byłam chora. Psychicznie nie czułam się najlepiej.