Miley Cyrus i Liam Hemsworth oficjalnie zakończyli swój związek jesienią ubiegłego roku, jednak kłopoty w raju zaczęły się znacznie wcześniej. Zaręczyn i planów ślubnych nie udało się zakończyć powodzeniem, co doprowadziło młodą wokalistkę na skraj załamania nerwowego. Zobacz: "Po rozstaniu z Liamem myślałam, że UMRĘ!"
21-letnia gwiazda przebywa obecnie w szpitalu, gdzie trafiła w wyniku "silnego zatrucia antybiotykami". Nie wiadomo co prawda, z jakiego powodu były podawane, jednak media za oceanem spekulują, że Miley wyniszcza imprezowy styl życia oraz narkotyki. Stan byłej narzeczonej ponoć bardzo zasmucił Hemswortha, który po rozstaniu w zasadzie nie utrzymywał z Cyrus kontaktu. Teraz ma się to zmienić.
Był niesamowicie zmartwiony, kiedy dowiedział się o tym, że Miley trafiła do szpitala - przyznaje informator magazynu Showbiz Spy. Wreszcie się z nią skontaktował, chciał wiedzieć, jak się czuje. Ich związek się rozpadł, ale Liam wciąż bardzo się o nią martwi. Jest naprawdę przerażony.
Niestety, ponoć ma czym: "Jeżeli nadal będzie brać ecstasy, GROZI JEJ UDAR!"