Monika Brodka ostatnio rzadko pojawiała się na warszawskich imprezach i bankietach. Postanowiła to zmienić wczoraj wieczorem. Wzięła udział w gali przyznania coraz mniej ważnych w polskim przemyśle muzycznym nagród, Fryderyków.
Piosenkarka pojawiła się na scenie w dużej, białej, luźnej sukience z czarnym nadrukiem. Zaprezentowała też nową, nieco krótszą fryzurę.
Jak wypadła?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.