Wczoraj Rihanna wybrała się na kilka dni do Nowego Jorku, by spotkać się z Pharellem Williamsem. Wokalistka planuje nagrać z nim kolejny hit. Po wizycie w studio na Barbadoskę czekali paparazzi.
Tym razem Rihanna nie pokazała sutków, ani majtek, ale płaski brzuch. Barbadoska chwali się, że nie stosuje żadnej diety, ani nie ćwiczy z trenerem. Wierzycie jej?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.