Kilka ostatnich miesięcy Kora spędziła na walce z rakiem jajnika. Jej mąż, Kamil Sipowicz, wyznał teraz publicznie lekarze podjęli decyzję o zakończeniu chemioterapii.
Korze nie jest już potrzebna kolejna chemia - potwierdza w rozmowie z Super Expressem. Teraz wypoczywa i dochodzi do siebie po ostatniej chemii. To jest plan na kolejne tygodnie.
Niedawno w jednym wywiadów Kora wyznała, że niedawne badania wykazały, że jej organizm jest już wolny od raka. Ostatnio piosenkarkę można spotkać w jej letniej posiadłości na Warmii. Tuż po nagraniu Must Be The Music wsiadła do swojego czarnego volvo i wraz z Sipowiczem, suczką Ramonką i kotem udała się w okolice Olsztyna, gdzie ma dom letniskowy.
W tej chwili czuję się super - wyznała niedawno w audycji radiowej. Uważam, ze choroba została spacyfikowana.