Pippa Middleton zadebiutowała w mediach przy okazji ślubu jej starszej siostry Kate z następcą brytyjskiego tronu. Cały świat obiegły zdjęcia skromnej, delikatnie uśmiechniętej dziewczyny w białej sukience, niosącej pokornie welon panny młodej. Największe zamieszanie jednak wywołały pośladki Philippy, które przez wiele tygodni nie schodziły z pierwszych stron tabloidów. Zobacz: Pippa Middleton ma "najlepszy tyłek Wielkiej Brytanii"?!
Jak jednak twierdzą znawcy brytyjskiego dworu, Middleton posłużyła się podstępem, a na ślubie wystąpiła... w specjalnych implantach pośladków (!):
Oczywiście jej pupa była sztuczna. Podkreślam to: miała na sobie bieliznę z implantami - zapewnia najpopularniejsza francuska obserwatorka królewskiej rodziny, Stephane Bern. Kiedy się jej to zabierze, ma normalne pośladki. To było zwykłe złudzenie optyczne. Oglądały to miliony ludzi na całym świecie. Dobrze wiedziała, co robi.
Porównajcie zdjęcia tyłka Philippy na ślubie i innych okazjach. Widać różnicę?