Minęło już prawie pół roku od rozwodu Dominiki Kulczyk i Jana Lubomirskiego. Wszystko odbyło się bez rozgłosu, w myśl zasady, że wielkie pieniądze lubią ciszę. Małżonkowie dyskretnie podzielili majątek wart 165 milionów złotych i każde poszło w swoją stronę. Dominika do TVN-u.
Próbowała tam rozkręcić swój autorski program Efekt Domina, jednak okazało się, że widzowie nie są zainteresowani oglądaniem bogatej dziedziczki walczącej o swój wizerunek. Program jest ponoć realnie zagrożony zdjęciem z anteny. Mimo że Dominika wszystko finansuje sama, stacja nie chce zaakceptować oglądalności na poziomie 800 tysięcy widzów. Zobacz: Program Kulczykowej TO KLAPA!
No ale nie ma tego złego... Dzięki pracy w TVN Kulczyk zbliżyła się do projektanta mody, a od niedawna prowadzącego program Project Runway - Tomasza Ossolińskiego.
Obydwoje pochodzą z zamożnych rodzin i cenią życie na wysokim poziomie - pisze Fakt. Projektant wywodzi się ze znanego magnackiego rodu Ossolińskich herbu Topór, a więc ma szlacheckie korzenie, podobnie jak były mąż Dominiki Kulczyk.
Ossoliński, chętnie podkreślający, że jest tylko "skromnym krawcem" i Dominika Kulczyk znają się od lat. Ossoliński należy do najbliższych przyjaciół jej ojca, miliardera Jana Kulczyka.
Ostatnio fotoreporter Faktu wyśledził parę całującą się na ulicy.
Zobacz też: Kulczyk promuje się w "Dzień Dobry TVN"! (FOTO)