Jak niedawno pisaliśmy, Telewizja Polska szuka miejsca w ramówce dla Alicji Bachledy Curuś. Mimo że jej gwiazda za Oceanem nigdy nie rozbłysła, celebrytka nadal wzbudza spore emocje w rodzimym kraju. I ma odpowiednio wysokie wymagania finansowe.
Niedawno mówiło się, że szefowie Dwójki nie mieliby żadnych oporów, by zwolnić Marikę z The Voice i podarować stanowisko prowadzącej Ali. Ta miała też niedawno poprowadzić koncert z okazji beatyfikacji Jana Pawła II. Coś poszło jednak nie tak i w ostatniej chwili poinformowała organizatorów, że rezygnuje.
Był problem z biletami na samolot, a Henio wyjechał na zieloną szkołę i Ala musiała na niego czekać - tłumaczy Show jej matka.
TVP nie rezygnuje jednak z prób ściągnięcia Ali do Polski. Zaoferowano jej prowadzenie letnich festiwali. Mogłaby także liczyć na pierwszoplanową rolę w jednym z serialu. Problemem okazują się jej żądania finansowe. Są one naprawdę hollywoodzkie.
Za rolę żąda cztery razy więcej niż polskie aktorki - mówi informator.