Zbigniew Zamachowski, za namową swojej nowej, ambitnej żony postanowił wziąć się za siebie. Niestety, mimo że Monika Richardson pilnuje jego diety i ćwiczeń, a ostatnio ponoć zapisała go na jogę, efekty są raczej mizerne. Jak niedawno informowały tabloidy, Zbyszek miał za zadanie schudnąć przed ślubem. Ten jednak już się odbył, a aktor ciągle nie odpuszcza.
Jak donosi Fakt, Zamachowski przesiadł się z samochodu na rower. W ten sposób wybrał się w poślubny poniedziałek do Teatru Syrena na występ Grupy MoCarta. Na szczęście aktor, co już udowodnił na gali Fryderyków, nie potrzebuje specjalnych zabiegów higienicznych po rowerowej przejażdżce.
Monika podjechała pod teatr samochodem, a Zbyszek – rowerem - relacjonuje gazeta. Szybko przebrał się w przestronnym aucie ukochanej, w nim też zostawił rower. A na koniec, zerkając w lusterko, poprawił fryzurę. Do teatru weszli już razem, jak na nowożeńców przystało.
Czyżby Zamachowski, starszy od małżonki o 11 lat, chciał cofnąć swój wiek biologiczny? Powinien się w tej sprawie skontaktować z ekspertką, Edytą Górniak. Zobacz: "Jej wiek biologiczny wynosi teraz 25 lat!"