Maryla Rodowicz nigdy nie ukrywała, że ma problemy z efektem jo-jo. Piosenkarka na przemian chudnie i tyje, w takim tempie, że nie zawsze udaje jej się zdążyć z przeróbkami ubrań.
W podobnej sytuacji znalazła się młodsza o 4 dekady Ewa Farna, która także od miesięcy walczy z nadwagą.nMaryla już raz broniła młodej piosenkarki w Fakcie, apelując, by "dać jej spokój" postanowiła interweniować w Super Expressie.
Ewa Farna jest piękną, młodą kobietą i świetną wokalistką. Ja osobiście od czasów licealnych testuję przeróżne diety - mówi w tabloidzie. Budowę ciała dostajemy w genach, podobnie jak skłonności do tycia. Nie każdy jest wieszakiem na ubrania, nie zawsze mamy siłę psychiczną, żeby się katować głodówkami. Nie zawsze też to działa. Dajcie pożyć, ludzie!
_
_