Już wszystko jasne. Wiemy, kto dostał Kryształową Kulę. W ostatnim odcinku 3. edycji Tańca z gwiazdami każda z par zatańczyła trzy razy. Rafał Mroczek i Aneta Piotrowska zdecydowali się na sambę (bardzo na czasie z okazji zbliżających się mistrzostw), walca (za którego dostali 4x10 punktów we wcześniejszym odcinku) oraz freestyle do piosenek Michaela Jacksona. Łącznie otrzymali 117 punktów.
Ola Kwaśniewska i Rafał Maserak zatańczyli spokojną rumbę, a następnie ogniste tango do piosenki z Upiora z opery, która przyniosła im pierwsze dwie 10 podczas innego odcinka. Do freestyle'u wybrali piosenki Whitney Houston – I will always love you i Queen of the night. Te występy dały im łącznie 119 punktów – prowadzili więc w punktacji jury.
Przed freestylem mieliśmy okazję zobaczyć wszystkie inne pary z tej edycji – to miłe, chociaż wiadomo, że służyło tylko wypełnieniu przewidzianego czasu antenowego. Z kolei przed ogłoszeniem końcowych wyników na parkiecie pojawili się zwycięzcy poprzedniej edycji programu - Kasia Cichopek i Marcin Hakiel.
A potem podano wyniki. Wygrał Rafał Mroczek z Anetą Piotrowską. Aktor wygłosił podziękowania – przede wszystkim pod adresem rywali z parkietu, Oli i Rafała, ale także dla wszystkich, którzy ich wspierali, pomagali i uczyli. Na końcu podziękował także Anecie, z którą, jak wiadomo, łączy go już nie tylko taniec.
Wygrała zatem miłość – głosami telewidzów. Gdyby nie ich SMSy, zachwyconych zapewne nie tylko tańcem, ale i rozwijającym się na ich oczach romansem dwojga młodych ludzi, wygraliby Kwaśniewska i Maserak. Dla Oli drugie miejsce to jednak i tak dużo więcej niż się spodziewała, startując w programie.