Wojtek jest już rozwiedziony, więc chyba najwyższa pora, żebym i ja się za to wzięła. Obiecuję, że jeszcze przed Wigilią wybiorę się do sądu - zapowiada Iwona Pavlović Faktowi. Zapewnia też, że jest w jak najlepszych kontaktach ze swoim mężem Arkadiuszem:
Nie jesteśmy skłóceni. Razem pracujemy, świetnie się dogadujemy zawodowo [prowadzą razem szkołę tańca]. Rozwodu jeszcze nie wzięliśmy, bo jakoś zawsze brakowało na to czasu.
Ciężko uwierzyć w tak sielankową wersję, ale cóż - są różni ludzie i układy. Przypominamy sobie, jak jeszcze niedawno Iwona wspominała, że przepłakała z mężem całą noc po tym, jak powiedziała mu, że zostawia go dla młodszego.
Pavlović już od maja mieszka ze swoim przyszłym mężem (przedstawia go tak od ponad roku) Wojtkiem Oświęcimskim w domu pod Olsztynem.
Wojtek wie, że ja to zrobię - przekonuje Iwona. Nawet mam gdzieś ten pozew już napisany w komputerze. Trzeba go tylko wydrukować i pójść do sądu.