W piątek odbyły się eliminacje do ćwierćfinały Tańca z gwiazdami, w którym każda para zaprezentowała dwa tańce. Motywem przewodnim odcinka były polskie hity, do których uczestnicy wykonywali swoje choreografie. Jako pierwsi na parkiecie pojawili się Joanna Moro i Rafał Maserak, którzy zatańczyli do piosenki Edyty Górniak To nie ja…. Zapewne Polsat chciał wpisać się w tematykę Eurowizji. Jak niemal zawsze jurorzy byli zachwyceni, zaś Moro przyznała, że zachwycała się kawałkiem, gdy miała 10 lat.
Kiedy uczysz się choreografii, uczysz się jeden dzień. Fundamentów - do końca życia. A Ty załapałaś bakcyla i będziesz tańczyć do ostatnich swoich dni – powiedziała Czarna Mamba.
Kolejni do rywalizacji stanęli - Aneta Zając oraz Stefano Terrazzino. Para zdobyła 31 punktów dzięki Quiqstepa do piosenki Edith Piaf. Jak zawsze jury rozpływało się w pochwałach i Grabowski powiedział:
Gdybym był kobietą, to zazdrościłbym Pani takiego partnera, jakim jest Stefano. Panie Stefano - zazdroszczę Panu takiej partnerki, jaką jest Aneta. Tańczycie co drugi program. Dziś jest ten drugi – lepszy.
Trzecią parą wieczoru okazali się być Dawid Kwiatkowski i Janja. Taneczna para pochwaliła się tatuażami, które zrobili sobie na uczczenie udziału w show. Idol nastolatek zatańczył Cha-chę do piosenki Maryli Rodowicz Małgośka.
Jest Pan królem Internetu. Odkąd zobaczyłam 2-letniego tańczącego chłopca pomyślałam, że wysoko Wam poprzeczkę postawił – oceniła Beata Tyszkiewicz.
Klaudia Halejcio i Tomasz Barański przygotowali Fokstrota do hity Kayah Supermenka. Występ pary zaczął się od lewitującej nad sceną celebrytki w kostiumie Wonderwoman. Kuse szorty i gorset aktorki wyjątkowo spodobały się całemu składowi sędziowskiego, który zgodnie stwierdził, że nie mogli skupić się na krokach patrząc na ciało Halejcio.
Nie mogłam skupić się na Waszym tańcu. Tancerki powinny tańczyć w długich sukniach, żeby nie przyciągać uwagi swoim ciałem. Ale... pięknie wyglądasz! – zachwycała się Pavlović.
W drugiej części odcinka pary zaprezentowały swoje umiejętności w innych stylach tanecznych. Tym razem Moro i Maserak wykonali układ do Samby do kawałka Beyonce. W opiniach jury nawet pojawiły się subtelne uwagi a nie same zachwyty. Ponoć aktorka nie trzymała rytmu na początku występu. Kolejni na parkiecie stanęli Zając oraz Terrazzino, którzy zatańczyli Pasodoble do piosenki Maanamu Luciola. Grabowski powiedział po ich popisach, że "było pięknie", zaś Tyszkiewicz powiedziała: Chciałam powiedzieć to, co powiedział Andrzej. Było cudownie.
Pavlović nie była natomiast zachwycona drugim układem Kwiatkowskiego i Janji. Para zatańczyła tango argentyńskie i usłyszała ostra krytykę z ust jurorki:
Było bez emocji i bez niczego – nie dojrzałeś do tanga. Zakładam okulary, bo nie widziałam, gdzie było to tango argentino!? Taką plamę dałeś!? Aż mi jest to przykro mówić!
Ostatni wystąpili Hajelcio i Baranowski, którzy zaprezentowali zmysłową Sambę. Oba układy nie zagwarantowały im jednak przejścia do kolejnego etapu show. Do ćwierćfinału przeszedł – Kwiatkowski, Zając i Moro.