Jak wyznała w pierwszym odcinku Ewa Farna, wzięli ją do X-Factora po to, by "poszerzyć stół". Zaznaczyła przy tym, że nie planuje nikomu wchodzić w kompetencje ani spychać na dalszy plan. Tak się jednak stało. Do tej pory to Tatiana Okupnik skupiała na sobie uwagę, epatując seksownymi strojami. Udział Farnej znacząco zmienił jej sytuację.
Teraz Ewa Farna jest najbarwniejszą postacią show, ma najlepszy kontakt z pozostałymi jurorami i poświęca się jej najwięcej publikacji. Nie tylko Czesław Mozil ją adoruje, Farna jest też ulubienicą Kuby Wojewódzkiego, co można dostrzec na antenie - komentuje Fakt. W poprzednim odcinku nawet kilka razy udało mu się zapomnieć imię Tatiany, z czego wokalistka była wyraźnie niezadowolona.
Na dodatek Okupnik straciła już renomę osoby potrafiącej rozpoznać talent i później go oszlifować. Z jej intuicji, dzięki której wygrała 2. edycję show z Dawidem Podsiadło, niewiele zostało.
Podopieczni Tatiany odpadli najszybciej, co dodatkowo pogarsza jej samopoczucie.
Została jej tylko jedna osoba w drużynie i nie może zrozumieć, jak to się stało - ujawnia osoba z produkcji. Usiłuje to obracać w żarty na wizji, ale widać, że jest spięta. Czuje, że Farna już nie tyle jej zagraża, co w show zupełnie ją przyćmiła.