Jolanta Kwaśniewska nie raz udowodniła, że jej problemy są raczej odległe od tych, z którymi boryka się większość Polaków. Była Pierwsza Dama uznała, że humor polskim emerytom na pewno poprawiłyby... ferie w Alpach.
Poradziła także starszym osobom, którym często nie starcza na leki, by... odkładały część pieniędzy w funduszach inwestycyjnych i na lokatach. Najwyraźniej na takie porady jest jednak popyt, bo Dwójka postanowiła wznowić jej kącik "dla seniora" w Pytaniu na śniadanie. Dzięki temu Kwaśniewska, ubrana w garsonki po 20 tysięcy złotych dalej będzie mogła radzić emerytom, co zrobić z tą górą pieniędzy, którą wypłaca im ZUS.
To jeszcze nie wszystko, Jak informuje Fakt, była prezydentowa świetnie radzi sobie jako wykładowczyni. Za porady dotyczące zrobienia dobrego wrażenia i obsługi ptysia przy stole, dostaje... 2800 złotych.
Aktualnie uczy w prywatnej szkole House of Diplomacy, W tej samej, w której Ryszard Kalisz jako najlepszą metodę robienia kariery zalecał eksponowanie biustu. Zobacz: Kalisz radzi kobietom: "Najpierw wchodzi biust!"
Jak zapewniają władze uczelni, wykłady Kwaśniewskiej cieszą się sporym powodzeniem.
Umiejętność zachowania się w różnych sytuacjach już dawno przestała być wyłączną domeną ludzi z wyższych sfer - zachwala swoje porady była prezydentowa. Dzisiaj ta cenna sztuka okazuje się niezbędna w pracy, podczas spotkania towarzyskiego, w podróży, w domu. Dobre obyczaje ułatwiają życie i pomagają zjednywać ludzi. Ja podczas pewnej sesji zdjęciowej pokazałam, jak jeść ptysia: w długiej balowej rękawiczce i palcem. Ot, co!