Joanna Krupa wciąż kręci się na obrzeżach amerykańskiego show biznesu, cierpliwie czekając na swoją "wielką szansę". Niestety, udawanie, że jest się bogatym i godnym bycia celebrytą może być nie tylko kosztowne, ale i ryzykowne. Zobacz: Krupa ZBANKRUTUJE? Straciła 4 DOMY!
Dżoana tymczasem cierpliwie pozuje na pomniejszych imprezach, gdzie czasami pojawiają się prawdziwe gwiazdy. Wczoraj "uświetniła" otwarcie Pump Lounge w Zachodnim Hollywood. Wybrała na tę okazję elegancką, prostą sukienkę z czarnym pasem, szpilki w tym samym kolorze oraz małą, czerwoną torebkę. Najwięcej uwagi przyciągała jednak jej wielka, napuszona fryzura.
Chciała wyglądać jak "Perfekcyjna Pani Domu" z lat 50-tych?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.