W kwietniu 276 dziewczynek zostało porwanych w Nigerii przez grupę islamskich ekstremistów. Zdaniem terrorystów kobiety nie powinny być dopuszczane do edukacji, dlatego napadli na autobusy z uczennicami i zamierzają je "ukarać" za łamanie prawa Koranu.
Ponieważ negocjacje nie przyniosły rezultatów, wiele gwiazd zaczęło protestować i próbować wywierać nacisk na opinię publiczną, aby państwa europejskie oraz Stany Zjednoczone pomogły uprowadzonym.
Wśród protestujących znalazła się Irina Shayk, która na swoim Instagramie zamieściła... zdjęcie topless. Modelka trzyma kartkę z hasłem akcji, która zasłania jej biust. Pod zdjęciem rodacy Iriny ostro ją skrytykowali za "popieranie zachodniej polityki"...
Zobaczcie także, jak inne gwiazdy przypominały o porwanych dziewczynkach.