Agnieszka Szulim postanowiła wyprawić huczną imprezę urodzinową. Chwaliła się w tabloidzie, że będzie o niej głośno w całej Warszawie. Zaprosiła około 300 gości, w tym sporo osób ze świata show biznesu. Okazuje się jednak, że na jej 36. urodzinach zabrakło... jej obecnego chłopaka, syna znanego dziennikarza, Macieja Żakowskiego.
Gości jeszcze bardziej zaskoczyło to, że w klubie pojawił się były mąż prezenterki, Adam Badziak. Spekulowano, że to właśnie przez niego Żakowski zrezygnował z przyjęcia.
_**Aga utrzymuje z Adamem bardzo dobre relacje**_ - mówi jej znajoma Fleszowi. Dlaczego miałaby go nie zapraszać na swoje urodziny? Oboje mają wielu wspólnych znajomych.
Żakowskiego oficjalnie zatrzymały "obowiązki służbowe".
Czy to dlatego Agnieszka była tak smutna i ciągle sprawdzała komórkę?