Ciężarna Christina Aguilera poszła w ślady Demi Moore i Britney Spears (zobacz: Britney nago na okładce)
, pozując nago dla styczniowego wydania magazynu Marie Claire.
Piosenkarka, która na początku przyszłego roku ma urodzić swoje pierwsze dziecko, przywita czytelniczki magazynu odziana jedynie w skórzaną kurtkę. Jest to tylko przedsmak fotografii, która znajduje się w środku - tam Christina odziana jest jedynie w czerwoną szminkę i seksowne szpilki od Christiana Laboutina.
W wywiadzie dla Marie Claire, Aguilera opowiedziała również o tym jak to było, kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży będąc w trakcie trasy koncertowej.
Chcieliśmy zacząć starać się o dziecko jak tylko skończy się trasa. Przestałam brać tabletki, bo nie wiedziałam jak dużo czasu zajmie przygotowanie mojego ciała. Słyszeliśmy, że może to trochę potrwać, ale z moimi super-jajeczkami i jego super-spermą nie mieliśmy tutaj takiego problemu. Aż nie mogę uwierzyć, że to się stało tak szybko!
Christina wyznała również, że podczas trasy miała wręcz paranoję na punkcie bezpieczeństwa swojego nienarodzonego dziecka. Tak bardzo bała się o jego zdrowie, że zdecydowała się nosić ze sobą urządzenie monitorujące pracę jej serca:
Nie wiedziałam czy kontynuować trasę. Było tyle rzeczy, które mogły pójść źle - ktoś mógł się poślizgnąć, przewrócić się, ja mogłam spaść z cyrkowej karuzeli, na której występowałam. Nie było mowy o ryzykowaniu życia mojego dziecka dla dobra występu.
Dlatego podczas koncertów miałam ukryte na sobie to urządzenie, ale nie chciałam nikomu o tym mówić, bo publiczność mogłaby się poczuć skrępowana. Mogliby pomyśleć: "Ostrożnie, ciężarna pani na scenie! Czy nic jej się nie stanie?". Musiałam się jednak tą informacją podzielić z moim zespołem i tancerzami - chciałam, żeby mnie pilnowali.
Na szczęście nic się nie stało i dziś Christina może z dumą prezentować swój pokaźny brzuszek. Podoba się wam?