Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kowalczyk nie poroniła? Dlaczego pisze o "stracie dzieciątka"?

367
Podziel się:

Justyna napisała, że rok temu umarło jej dziecko. Teraz nie chce tego komentować.

Kowalczyk nie poroniła? Dlaczego pisze o "stracie dzieciątka"?

Justyna Kowalczyk wyznała kilka dni temu na swoim profilu, że ciągle rozpacza po stracie "dzieciątka", a złoto olimpijskie, nowy związek i doktorat nie uleczyły ran. Zobacz: Kowalczyk: "Rok temu STRACIŁAM MOJE DZIECIĄTKO!"

Ponieważ profil Justyny śledzi ponad 800 tysięcy fanów, zrobiło się zamieszanie. Część z nich uznała, że chodzi o stratę nienarodzonego dziecka, inni zaś skojarzyli ten wpis z ilustrującym go zdjęciem psa.

Część komentujących uległa jednak sugestii, że Justynie nie chodziło o ciążę, lecz ukochanego psa i skrytykowało ją za użycie zbyt górnolotnych słów do tak błahego tematu - pisze Fakt. Na razie ciągle nie wiadomo, o co w rzeczywistości chodziło Kowalczyk. Ona sama nie wyjaśniła, co miała na myśli.

Przy okazji wyszło na jaw, że nikt dotąd nie wiedział, że Justyna w ogóle ma psa. Jej sąsiedzi z Kasiny Wielkiej twierdzą w rozmowie z tabloidem, że nigdy nie widzieli jej z psem.

Na razie mistrzyni olimpijska nie zabiera głosu w dyskusji, którą wywołała. Nie chce się wypowiadać także jej trener, Aleksander Wierietielny.

Wiem, w jakiej sprawie pan dzwoni, ale nie będę o tym mówić – powiedział dzwoniącej do niego dziennikarce.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(367)
WYRÓŻNIONE
gość
10 lat temu
Może pisać w nim co chce, to w końcu jej profil.
gość
10 lat temu
"ze psem" ?
gość
10 lat temu
Mogła napisać o co chodzi, a nie bawić się w głupie pół-słówka :/
gość
10 lat temu
Jej życie, jej sprawa
gość
10 lat temu
Po co jej było takie pisanie "Dzieciątko"?Przecież to jednoznacznie się większości skojarzyło. A teraz będzie wielki lament,że autorka nie miała tego na myśli.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (367)
dsadsadsa
9 lat temu
Ze psem jest prawidłowe (nawet bardziej niż z psem), ze kotem to błąd.
Michal
10 lat temu
Cycuszki male ale pupa do anala idealna :) Ciekawe czy bierze do buzi :)
gość
10 lat temu
Mi to sie zdaje ze kocioł to się dopiero rozpęta bo nie każdy czyta Pudelka , Pomponika cz Fakt i nie wszyscy wiedza podłożem tej depresji nad która wielu ubolewa był romans z żonatym i dzieciatym mężczyzna , a inne media na razie to przemilczały. Jak sprawa się bardziej upubliczni to będzie jeszcze gorzej. Kowalczyk jest po prostu zakochana a zakochany człowiek którego spotyka zawód miłosny nie myśli logicznie. Udzielając wywiadu nt. depresji i poronienia ulepiła kule śniegową i teraz ta kula się toczy aż zejdzie lawiną która porwie ją samą do środka. Przykre bo pewnych rzeczy i decyzji w życiu nie da sie cofnąć. Miała szanse zostać legendą biegów a zostanie multimedalistą z brzydkim skandalem w tle który zostanie zapamiętany..
gość
10 lat temu
chłop by się nie rzucił na taką paskudę
gość
10 lat temu
z psem miała
gość
10 lat temu
Dajcie jej spokój. Ona jest tylko sportowcem. Jak po maturze nigdzie się nie dostałaś, to idz na AWF.Tam debile otrzymują tytuły magistra.
gość
10 lat temu
to zwykły chwyt, żeby był nieustanny szum i głupota, nic więcej
gość
10 lat temu
Wygląda mi na to, że rzeczywiście straciła dziecko, a napisała o tym, bo wciąż jeszcze ma nadzieję na odzyskanie uczuć ojca dziecka.
gość
10 lat temu
Jej też zaczyna odp.....rzać??? Za wszelką cenę zrobić szum wokół siebie. Żenada
gość
10 lat temu
jak ona nie wie co straciła ..dzieciatko czy psa to z głową trzeba gdzies isc . pilne.
gość
10 lat temu
straciła a teraz tłumaczy , ze nie miała tego na mysli dzieciatko to dzieciatko
gość
10 lat temu
i*****a do kwadratu, wypisywać na facebooku, ze straciła dzieciatko. Laska zupełnie bez rozumu, ale co żadać od takiej kobiety co tylko z nartami rozmawia. Straszne. pozdrowienia dla Kasiny.
gość
10 lat temu
Kurde ,zaraz przypomniała mi się szkoła i wypracowania z polaka "co autor miał na myśli"
gość
10 lat temu
cóż za temat do debaty i rozdmuchu - powaga na poziomie podstawówki.
...
Następna strona