Niedawno głośno było o filmie porno, który rozdano uczniom podstawówki w Działdowie w opakowaniach kursu tańca Kasi Cichopek i Marcina Hakiela. Aby zatrzeć złe wrażenie, aktorka postanowiła odwiedzić osobiście przedwcześnie "uświadomione" dzieci i wręczyć im swoje płyty. Tym razem taneczne.
Aktorka odwiedziła dziewczynkę w jej rodzinnym domu w Rudolfowie - donosi Gazeta Olsztyńska. Do Rudolfowa przyjechała razem ze swoim partnerem Marcinem Hakielem. Kiedy wysiadali z samochodu, akurat z mieszkania wyszła Weronika, młodsza siostra Natalii. Kiedy aktorka zapytała ją o Natalię, dziewczynka nie odpowiedziała ani słowa. Odwróciła się i pobiegła do mieszkania. - Weronika wbiegła do domu krzycząc, że do Natalii przyjechała Kasia Cichopek. Nie wierzyłam jej do momentu, kiedy sama nie zobaczyłam, że jest tak naprawdę - opowiada mama dziewczynek. - Powiedziała nam, że bardzo jej przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Mówiła, że to nie jej wina. W ramach zadośćuczynienia przywiozła Natali płyty z całym kursem "Taniec krok po kroku".