W pierwszym z dwóch finałowych odcinków Project Runway trzy celebrytki wybrały projektanta, z którym będą pracować w charakterze modelki. Anna Wendzikowska zdecydowała się na Lilianę Prymę, Agnieszka Szulim chciała pracować z Maciejem Sieradzkim, zaś Małgorzacie Rozenek przypadł Jakub Bartnik. Jak już wiadomo ze zdjęć, zaprojektował on dla "perfekcyjnej pani" kreację z czarnej skóry z obcisłą górą, podkreślającą biust i optycznie dodającą muskulatury ramionom.
Zdania na temat tego, jak Małgosia wypadła na wybiegu, są podzielone. Jak się okazuje, ona sama bardzo to przeżyła.
To był koszmar - wspomina w rozmowie z Super Expressem. Wyjście na wybieg i przejście po nim było dla mnie bardzo stresujące. Ja wiem, że może nie wyglądam, ale naprawdę jestem dość płochliwa i nieśmiała.
Przypomnijmy, że na urodziny Majdana przebrała się za Dodę i nie wyglądała na onieśmieloną: