W jednym z niedawno udzielonych wywiadów Jan Nowicki dał do zrozumienia, że jego uczucia do żony ochłodziły się. Nie sądzę, by kobieta, dla której byłem piątym czy szóstym mężem, opatrzyła nasze rozstanie bólem - zauważył wówczas. Nasz ślub był równie mało znaczący co rozwód.
Większość czytelników zrozumiała tę myśl w taki sposób, że małżeństwo Małgorzaty Potockiej i Jana Nowickiego przeszło już do historii. Co ciekawe, Potocka idzie w zaparte, że... nic nie wie o żadnym rozwodzie.
Wciąż jestem żoną Jana Nowickiego - zapewnia w dzisiejszym Fakcie.
Polskie prawo nie przewiduje rozwodów bez wiedzy jednego z małżonków, więc albo rzeczywiście nadal są małżeństwem, albo Potocka wypiera rzeczywistość.
Dało się jednak zauważyć, że jej relacje z mężem nie są ostatnio zbyt dobre. Może dlatego, że Potocka mieszka na stałe w Warszawie, a Nowicki w domu na Kujawach.
Aktor nie chce komentować tej sprawy.
Jest gorąco, proszę mi nie zawracać głowy - powiedział dzwoniącemu do niego dziennikarzowi.