_
_
Ola Ciupa dość niespodziewanie zastąpiła na konkursie Eurowizji wulgarną Luxurię Astaroth, która "pije krew z okresu". Zaskoczona była również sama Luxuria, gdy zobaczyła, że chociaż na konkursie został wyświetlony teledysk z jej udziałem, to na scenie pojawiła się nowa modelka, dla odmiany blondynka.
Na razie Donatan zdaje się być zadowolony z nowej współpracownicy. Chociaż z Luxurii też był, dopóki chciała pracować za darmo. On sam chwali się, że "nie płaci nikomu". Być może do Oli zniechęci się jeszcze szybciej, bo, jak ujawnia osoba z branży, Ciupa już jest rozpieszczana ofertami.
Jeśli to dobrze rozegra, już teraz może żądać za kontrakt nawet 50 tysięcy złotych - zapewnia w rozmowie z tygodnikiem Gwiazdy menedżer Filip Mecner. Eurowizja stała się dla Oli trampoliną do kariery. Dzięki występowi stała się totalnie rozpoznawalna. To dla niej olbrzymia szansa. I tylko od niej zależy, jak wykorzysta dane jej 5 minut: czy pójdzie drogą celebryckiej popularności, czy pokaże coś więcej.
Zdaniem Mecnera, Natalia Siwiec powinna już czuć oddech konkurencji na plecach.
Obie dziewczyny zaistniały w podobny sposób. Przed Euro 2012 Natalia również nie była powszechnie kojarzona. Sądzę, że podobny los czeka Olę – zapowiada z tabloidzie. Myślę też, że Natalia doczekała się nowej rywalki.
Po Eurowizji spłynęło bardzo dużo ofert, m.in. z różnych gazet z całego świata, z propozycjami okładek i sesji – chwali się Ciupa. Jesteśmy w trakcie negocjacji warunków i mam nadzieję, że niebawem coś się wyklaruje.
_
_