W rozmowie z Agatą Passent w swoim programie Kuba Wojewódzki ani razu nie zapytał jej wprost o pospiesznie zawarte małżeństwo z Wojciechem Kuczokiem. Być może był to warunek, który musiał spełnić, by zwabić pisarkę do programu. Musi być to dla niej bolesny temat, bo mocno afiszowali się swoją publiczną miłością w kolorowych magazynach. Chwalili się między innymi, że "przez pół roku właściwie żyli w łóżku":
To była fascynacja od pierwszego wejrzenia - wyznał pisarz. Tempo piorunujące. Nie daliśmy sobie czasu na zastanawianie. Przez pół roku właściwie żyliśmy w łóżku. Nie było oświadczyn. Agata pierwsza podała pomysł, a ja natychmiast odpowiedziałem: "Jasne, kochamy się, więc się pobierzmy.
Niestety, po zaledwie siedmiu miesiącach poza łóżkiem postanowili się rozstać.
Rozmowa u Wojewódzkiego krążyła oczywiście wokół tego tematu. Wydawało się, że Agatę naprawdę to gnębi, bo często robiła aluzje do swoich relacji z mężczyznami.
Jeśli kobieta ratuje sama siebie z męczącego związku to jest modliszką, tak? - zapytała w pewnej chwili. W innym momencie dała do zrozumienia, że jej najnowszy związek przeszedł właśnie do historii.
Córka Agnieszki Osieckiej i autor Gnoju wzięli ślub rok temu, po zaledwie pół roku "w łóżku". Ojciec panny młodej, Daniel Passent, nie był tym zachwycony. Podejrzewał, że nowemu zięciowi bardziej niż na Agacie zależało na pieniądzach i dostaniu się do rodziny poetki. Jego obawy potwierdził wydany niedługo po ślubie zbiór opowiadań erotycznych Kuczoka Obscenariusz. W jednym z nich sportretował w prześmiewczy sposób... matkę Agaty, przestawiając ją jako wiecznie nietrzeźwą erotomankę.
To położyło się cieniem na rodzinnych relacjach. Pod koniec zeszłego roku pojawiły się plotki, że para rozwiodła się zaledwie 7 miesięcy po ślubie. Kuczok je zdementował, ale po tak długim namyśle, że stało się jasne, że coś jest na rzeczy. W miniony wtorek w programie Kuby Wojewódzkiego swoje trzy grosze dodała Agata. Wygląda na to, że jednak im się nie ułożyło.
I pomyśleć, że tak chciał być celebrytą...