Blogerki modowe często wietrzą swoje szafy i wyprzedają markowe ubrania i dodatki. Oczywiście nie ma w tym nic złego - nie wszystko bowiem dostają za darmo, a dzięki temu mogą oszczędzić i zaprezentować "fanom" nowe "outfity".
Wyprzedaż torebek Michaela Korsa urządziła właśnie jedna z najpopularniejszych - i najbardziej "zapracowanych" - szafiarek, Eliza Wydrych, promująca się w sieci jako Fashionelka. Jak jednak zauważyła nasza czytelniczka, w aukcje z torebkami Elizy wkradła się pewna nieścisłość - dotyczy ona ceny jednej z nich, która w ciągu czterech miesięcy niemal się podwoiła... To szczególnie zastanawiające, bo chodzi przecież o rzecz używaną.
Kupiłam wczoraj m.in torebkę MICHAEL Michael Kors Fulton Chain. Nigdy wcześniej z tym modelem się nie spotkałam, tym bardziej w takim kolorze. Przystępna cena przekonała mnie do zakupu. Kosztowała 179funtów, a dzięki 10% zniżce zapłaciłam za nią ok 800zł - chwaliła się Eliza na swoim blogu w styczniu.
Ta sama torebka jest obecne wystawiona na sprzedaż. Została wyceniona na... 1300 złotych. Aktualna cena to 900 złotych, aukcja kończy się jutro wieczorem. Najwyraźniej cena wzrosła w związku z faktem, że należała do znanej polskiej szafiarki.