Występ Kory w siódmej edycji Must Be The Music stał pod znakiem zapytania. Pod koniec zeszłego roku piosenkarka dowiedziała się¸ że choruje na nowotwór. Do ostatniej chwili nie była pewna, czy uda jej się dotrzeć na nagrania.
Ostatecznie pojawiła się na nagraniu castingów. Podczas kilkutygodniowej przerwy przed odcinkami na żywo przeszła chemioterapię. Jej sile nie może się nadziwić nowy juror show, Piotr Rogucki.
Cudna, nieobliczalna Kora, diwa polskiej sceny, to dla mnie przykład do naśladowania zarówno jako znawca i twórca muyki, jak i jako człowiek, wojowniczka o niepowstrzymanej energii - deklaruje w rozmowie z Fleszem. Widziałem, choćby na scenie, nastolatki, które nie mogłyby pochwalić się taką wewnętrzną siłą i drivem jak Kora. Choroba na pewno jej nie złamała, a przeciwnie: odsłoniła wewnętrzne piękno i moc.
Przekorna, przebiegła i pełna poczucia humoru, każdy jej uśmiech sprawia, że czuję się, jakbym dostał wymarzony prezent - dodaje zachwycony. Uwielbiam ją i jestem jej fanem, a losowi dziękuję za to, że dane mi było ją poznać.
Zobacz też: Rogucki POMALOWAŁ OCZY na różowo! (FOTO)