O tym, że nadużywanie narkotyków i alkoholu w środowisku aktorskim jest na porządku dziennym nie trzeba nikogo przekonywać. W tej sprawie wypowiedzieć postanowiła się Maria Seweryn. Córka Krystyny Jandy i Andrzeja Seweryna twierdzi, że aktorzy nie mają łatwej pracy.
Mnóstwo jest w środowisku ludzi, którzy nie wytrzymują ciśnienia**.** Piją, ćpają, żeby móc w ogóle wychodzić na scenę i radzić sobie z ciągłym zderzaniem się z publicznością, ze sobą. Wpadają w depresję... Oczywiście... – mówi w rozmowie z _Na temat. Ja też mam słabsze momenty. To chyba, znowu, kwestia charakteru._
Aktorka zdradza, że po niedawnym rozwodzie sama zaczęła za dużo imprezować. Szybko jednak się ocknęła i zdecydowała zmienić swoje życie.
Po rozstaniu był moment, kiedy pochłonęła mnie praca i tzw. bal. Ten czas był mi potrzebny, żeby się wyszumieć. Od dwóch i pół roku w ogóle nie piję alkoholu - i to jest bardzo przyjemne. Ciekawe jest to, że nagle z 30 znajomych został 1. To był mocny moment, duża zmiana.
Na to samo narzeka Maciej Dowbor. Zobacz: Dowbor: "Mam problem z alkoholem"
Na problemy z alkoholem nie narzeka za to Andrzej Chyra... Zobacz: Chyra Z SINIAKIAMI NA TWARZY! "WDAŁ SIĘ W BÓJKĘ"?!