Odkąd w polskiej edycji X Factora skład jurorski został rozszerzony do czterech osób, układ sił, wypracowany w ciągu minionych trzech edycji, uległ zachwianiu. Nowa jurorka, Ewa Farna, od początku podkreślała, że nie planuje odgrywać w show znaczącej roli, ale stało się inaczej.
Piosenkarka okazała się postacią bardziej wyrazistą niż większość dotychczasowych jurorów, co ponoć zaczęło przeszkadzać Tatianie Okupnik. Podobno była trochę rozżalona na Ewę, że "kradnie jej show".
W rozmowie z Faktem Farna zapewnia jednak, że to nieprawda.
To są totalne głupoty - mówi piosenkarka. Świetnie się dogadujemy ze wszystkimi jurorami. Z Tatianą rozumiem się świetnie. To jest superkobitka i nadajemy na tej samej fali. Kiedy kamery się wyłączają, piszemy do siebie SMS-y, więc ta sympatia nie jest udawana. Skład jury był jednym z argumentów, które zdecydowały o tym, że wzięłam udział w programie. Nasze jury to świetni ludzie. Jestem szczęśliwa, że weszłam do tego składu i że tak miło mnie przyjęli.
Przypomnijmy, że finał czwartej edycji X Factora już w sobotę. O zwycięstwo walczyć będą Marta Bijan z grupy Ewy, Anna Tacikowska z grupy Tatiany oraz Artem Furman z grupy Czesława.