Nagranie, na którym widać, jak 22-letni Louis Tomlinson oraz młodszy o rok Zayn Malik palą marihuanę i dyskutują o swoim nałogu, wzbudził ogromne kontrowersje. One Direction jest obecnie najpopularniejszym boysbandem na świecie, a zamiłowanie jego członków do narkotyków wprawiło fanów w przerażenie.
Zresztą, nie tylko o marihuanę chodzi. Wielbiciele zespołu są oburzeni sformułowaniami, jakie padają podczas jej palenia. Louis użył bowiem obraźliwego słowa "nig", które można przetłumaczyć jako "czarnuch". To tylko zioło, czarnuchu! - mówił do Zayna. Idole nastolatek dyskutowali również na temat oficjalnej książki zespołu, którą Malik nazwał "nudnym gównem dla dziewczyn". Tomlinson wtórował mu dodając, że jest "gejowska".
Sprawa stała się tak poważna, że głos w niej zabrali... brytyjscy parlamentarzyści.
Są uwielbiani przez ludzi na całym świecie i powinni brać odpowiedzialność za to, co mówią i robią - mówił John Whittingdale w rozmowie z Daily Mail. Nastolatki patrzą na to, co robią i podziwiają ich. Jeżeli powiedzieli coś takiego, muszą zdać sobie sprawę z tego co zrobili. Muszą zrozumieć, że używanie takiego języka jest bardzo krzywdzące za innych**.**
Sami zainteresowani oczywiście nie komentują sprawy. Menedżer reprezentujący One Direction stwierdził jedynie, że "sprawa została przekazana do prawników".