Wszystko wskazuje na to, że ambicje Mariny Łuczenko poszły w odstawkę. Od kiedy była piosenkarka związała się z milionerem Wojciechem Szczęsnym, podoba jej się luksusowe życie bez przejmowania się nagrywaniem kolejnych utworów. I tak chyba nie czuła się chyba dobrze w roli piosenkarki. Wygląda teraz na spełnioną, "zawodową" dziewczynę piłkarza.
Para poleciała niedawno do Miami, gdzie korzysta z pogody i pieniędzy. Marina nie byłaby oczywiście sobą, gdyby nie pochwaliła się zdjęciami na swoim Instagramie. Na jednym z nich trzyma rękę Wojtka. Najwyraźniej nie jest on aż tak chętny do dzielenia się swoją twarzą w mediach społecznościowych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.