Lady Gaga zrobiła wszystko, aby odbić się od dna. Piosenkarka trzy razy dziennie zmieniała stylizację, rozbierała się na scenie i zrobiła nawet pełen striptiz w gejowskim klubie. Jednak to nie wpłynęło na sprzedaż jej płyt, zaś kolejne single gwiazdy nie odnoszą już takich spektakularnych sukcesów. Wpływ Gagi na świat mody oraz styl innych gwiazd także zmalał.
W tyj sytuacji Gaga postanowiła rozstać się z dotychczasowym menedżerem i zatrudnić Scootera Brauna – człowieka odpowiedzialnego za sukces Justinem Bieber. Jak donosi jeden ze zwolnionych asystentów gwiazdy wokalistka podpisała już kontrakt z nowym promotorem.
Kolejny album, albo pomoże jej powrócić na szczyt, albo ostatecznie pogrąży. Ona wie, że jest na dnie i musi działać szybko. Zostało jej niewiele opcji i Scooter jest jedną z nich – powiedział w rozmowie z Huffington Post.
Chcecie powrotu Gagi?