Mieliśmy rację - Piotr Rubik płaci swoim solistom grosze. Kilka dni temu pokazywaliśmy wam Georginę Tarasiuk, która w wolnych chwilach grywa smutne koncerty przed przypadkową publicznością. Jak zwykle wiele osób pisało, że przesadzamy i że Pan Piotr na pewno świetnie jej płaci. Otóż nie. Georgina zarabiała u niego tak słabo, że zdecydowała się odejść.
Pani Tarasiuk rozstała się już z Rubikiem i jego zespołem - donosi nasz informator. Nie był wobec niej w porządku finansowo, podobnie jak wobec innych byłych solistów.
To tak ku przestrodze wszystkim, którym marzy się, by poklaskać u Rubika zawodowo. Dajcie spokój, nie warto.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.