Mimo że Justin Bieber jest idolem nastolatek na całym świecie, od kilku miesięcy nie należy do ulubieńców opinii publicznej w Stanach Zjednoczonych. Kiedy na początku grudnia zatrzymała go policja - pod zarzutem jazdy po pijaku i stawiania oporu funkcjonariuszom - pojawiła się nawet specjalna petycja skierowana do Baracka Obamy. Jej sygnatariusze domagali się deportowania Kanadyjczyka i zakazania mu wjazdu na teren USA.
Chociaż administracja Obamy ostatecznie nie zajęła się sprawą, Bieber wciąż nie ma dobrej prasy. W opublikowanym właśnie przez firmę E-score rankingu zajął 5. miejsce wśród najbardziej znienawidzonych przez Amerykanów ludzi. Wyprzedził go Donald Sterling (właściciel drużyny LA Clippers, który zasłynął rasistowskimi wypowiedziami. 92% respondentów przyznało, że go nienawidzi), skazany na 150 lat więzienia finansista Bernard Madoff (90% głosów), lekarz, który doprowadził do śmierci Michaela Jacksona - Conrad Murray oraz najsłynniejszy morderca ostatniego 20-lecia, OJ Simpson. Przyznajcie, że to naprawdę doborowe towarzystwo.
Zgodnie z wynikami sondażu Biebera nienawidzi aż 86% Amerykanów... Dziwicie im się?
Bieber nazwał fankę DZIWKĄ!
Bieber uważa się za... "Jamesa Deana XXI wieku"! (FOTO)
Bieber o protestach nowych sąsiadów: "NIE DAM SIĘ ZŁAMAĆ!"