Nie wiemy, kto doradził Ewie Farnej taką fryzurę, w każdym razie nie miał chyba zbyt dobrych intencji. Dzięki lokom dość okrągła buzia młodej piosenkarki wydawała się jeszcze szersza, ona sama zaś przypominała skrzyżowanie Marka Kondrata w roli Jana II Kazimierza Wazy z Ogniem i Mieczem z muszkieterem.
Cała finałowa stylizacja była raczej średnio udana. Ewa zaprezentowała się w kilku warstwach luźnego materiału, w którym wyglądała bezkształtnie i mało atrakcyjnie. Na szczęście sama piosenkarka wyglądała na zadowoloną i szczęśliwą - jej podopieczna, Marta Bijan, zajęła drugie miejsce, przegrywając nieznacznie z Artemem Furmanem.
Jak oceniacie jej występy w X Factorze? Będziecie oglądać kolejną edycję?