Jak niedawno wyjaśniła Monika Zamachowska w Vivie, jej nowy mąż był w poprzedniej rodzinie traktowany jak "mebel" i odzierany z męskości. Czyli zupełnie inaczej niż z Moniką. Celebrytka nie narzuca mu swojego zdania, tak jak, jej zdaniem, robiła poprzednia żona, tylko czeka, aż Zbyszek sam zrozumie, czego chce. Dzięki jej cierpliwości Zamachowski pojął, że od lat jego marzeniem było zostanie śniadaniowym celebrytą i pozowanie na ściankach. A teraz właśnie dociera do niego, że chce wystąpić w Tańcu z gwiazdami.
Monika szybko odgadła jego marzenia i właśnie dogaduje się w tej sprawie z Polsatem.
Jej zdaniem Zbyszek powinien zatańczyć, bo to poprawi jego wizerunek. Udział w show pozytywnie wpłynie też na niego. Oboje chcą pokazać, że Zbyszek wcale nie jest ciapą i pantoflarzem - ujawnia w rozmowie z Super Expressem osoba z produkcji show. Wszystko jest na dobrej drodze do podpisania kontraktu.
Monika występowała 5 lat temu, w 9. edycji, więc tym bardziej uznała, że nie może odbierać mężowi tej przyjemności. Zwłaszcza że tańcząc może zarobić od 5 do 8 tysięcy złotych tygodniowo.