_
_
Pod koniec zeszłego roku pisaliśmy, że Agata Passent i Wojciech Kuczok postanowili zakończyć swoje medialne małżeństwo po zaledwie 7 miesiącach od ślubu. Po dłuższym zastanowieniu postanowił zdementować te informacje i nazwał je "bzdurą". Niestety, nie mówił prawdy. Okazuje się, że wkrótce po udzieleniu dość kompromitujących, "romantycznych" wywiadów o "życiu przez pół roku w łóżku" ich uczucie rzeczywiście się wypaliło.
To była fascynacja od pierwszego wejrzenia - wyznał w jednym z nich pisarz. Tempo piorunujące. Nie daliśmy sobie czasu na zastanawianie. Przez pół roku właściwie żyliśmy w łóżku. Nie było oświadczyn. Agata pierwsza podała pomysł, a ja natychmiast odpowiedziałem: "Jasne, kochamy się, więc się pobierzmy.
Rozwiedli się trzy tygodnie temu. Para nie mieszkała razem już od kilku miesięcy, ale do tej pory dementowała doniesienia o kłopotach w związku. Agata lubić prowadzić bujne życie towarzyskie. Uwielbia się bawić, często wyjeżdża też do Berlina, gdzie ma mieszkanie. Dla odmiany Kuczok to introwertyk, samotnik - mówi informator magazynu Show.
Na problemy w małżeństwie ponoć wpływ miał także brak akceptacji ze strony Daniela Passenta, którego zdaniem Kuczok miał przeszłość uniemożliwiającą udany związek. Pisarz ma dwójkę dzieci z poprzednich związków. Daniel jest też zdania, że pisarz związał się z jego córką dla jej pieniędzy, mieszkania i popularności. Co więcej, użył w swojej książce postaci jej zmarłej matki, przedstawiając ją jako alkoholiczkę poszukującą wciąż nowych, młodych kochanków...
Informacje o rozwodzie potwierdziła w końcu sama Passent:
Jesteśmy po rozprawie rozwodowej. Nie chcę tego komentować.
_
_