Urodziny Małgorzaty Rozenek przypadają 1 czerwca. Perfekcyjna pani domu z okazji Dnia Dziecka postanowiła zarobić i poprowadziła imprezę dla dzieci w centrum handlowym na warszawskim Targówku. Jak ocenia Super Express, za jedno popołudnie dostała około 5 tysięcy złotych.
Niestety, narzeczony celebrytki, Radosław Majdan, któremu Rozenek dwa tygodnie temu urządziła wystawne przyjęcie - niespodziankę, nie zrewanżował się jej tym samym. Nie zabrał jej nawet do restauracji.
Małgosia zamiast balować i trwonić pieniądze, wybrała zarobek - chwali jej gospodarność tabloid. Wieczorem natomiast razem z ukochanym Radkiem Majdanem była na imprezie. Jednak nie wyprawiała jej w swoim domu, ani w restauracji. Oboje wpadli po prostu do sąsiadów.
Przypomnijmy, że Małgorzata przebrała się z okazji urodzin Radka za jego drugą żonę, Dodę. Za kogo mógłby się przebrać Majdan?