W finale Tańca z gwiazdami wszyscy kibicowali Ani Guzik. Justyna Steczkowska zraziła bowiem do siebie większość uczestników.
Wcale nie dziwię się, że większość osób była za Anią - szczególnie jeśli chodzi o osoby które miały styczność i z Anią i z Justyną. Często przebywałam na planie "Tańca z gwiazdami", pomagałam przy nagrywaniu programu i kilka razy spotkałam się z nieprzyjemnym zachowaniem Justyny - wspomina nasza informatorka. Jej częstym wybrykiem było przerabianie strojów tuż przed występem. Raz, na pół godziny przed rozpoczęciem programu obcięła swój srebrny płaszczyk. Zrobiła to tak nieudolnie, że po prostu wyglądała śmiesznie, o co obwiniła Panią odpowiedzialną za ubiór- że "odmówiła jej pomocy".
Takiego typu zachowań było naprawdę wiele, dlatego wcale mnie nie zdziwiło, że wszystkie pary w finałowym odcinku kibicowały Ani. Dla nich Justyna też była często niemiła. Za to całkiem inne nastawienie miała do jurorów - była dla nich miła aż przesadnie, często rozmawiała z Piotrem Galińskim i wspólnie żartowali.